O, już po północy, jutro wolne, więc oddam się chwili przygody w tym wspaniałym dungeon crawlerze z 1992 roku od Raven Software, wydanym przez #ElectronicArts. W sumie dobrze, że mapa w grze sama się rysuje, akurat nie mam pod ręką zeszytu w kratkę, a taki był najwygodniejszy do ręcznego rysowania mapek. Rysowałeś? Rysowałeś, wiadomo...
Przeglądam stare numery "Secret Service". Zatrzymałem się na grze "Dune II: Battle for Arrakis" ("Dune 2: The Building of a Dynasty" poza Europą). Na początku lat 90 "miałem fazę" na wszelkie gry strategiczne, ekonomiczne. Można by wymieniać tytuły bardziej lub mniej złożone, ale ta gra, być może z powodu tematyki, z której czerpała, a może z powodu wymogu reagowania w czasie rzeczywistym na poczynania przeciwnika, zawładnęła mną i wciągnąłem się bez reszty. Ilu z Was dzieli ze mną to wspomnienie? Pytanie retoryczne... więc wspomnijcie swoje nieprzespane noce.
Dobry wieczór. Patrzysz na fotę i zastanawiasz się o co chodzi autorowi; czy to na pewno strona Amigowiec? Tak, tak. W czasach, gdy byłem małym "smarkiem", marzyłem o własnym komputerze, aby grać w gry znane z bud z automatów - nazywanych szumnie "salonami gier arcade". Ostatnio wspominaliście wraz ze mną #GranieNaDywanie, zatem podrzucam moją pierwszą "Contrę" w tej wersji, heh... Po tym, jak zgubiłem karty i pionki, plakat długo jeszcze wisiał... Miłego wieczora.
Ten numer (2/91) magazynu "Top Secret" był pierwszym TS'em, który kupiłem jako dzieciak. Byłem na koloniach w Tucholi. Podczas pierwszego wypadu na miasto, zakupiłem pismo i przez kolejne 2 tygodnie czytałem je w kółko, a po powrocie nadrobiłem poprzednie numery... Ówcześnie chyba nie było żadnego magazynu komputerowego, którego nie przeczytałbym 'od dechy do dechy' i to kilkukrotnie. Wiem, że też tak miałeś... ... więcejmniej
Kawał dzieciństwa widziałem ten ekran chwilę przed przeniesieniem się w inny wymiar. Odkrywanie nowych światów w grach, podziwianie dem - twórczości wspaniałych elektronicznych artystów; tworzenie własnej grafiki w Deluxe Paint/ Brillance, muzyki w Protrackerze/ Digiboosterze i eksperymentowanie z wszelkimi innymi programami; edytowanie save w hexedytorach; pierwsze listy pisane do ludzi z kraju i spoza - na kartkach i w Cedzie. Tak, Amiga cudownie urozmaiciła moje życie i wpłynęła na nie na zawsze. Amiga Rulez forever! ... więcejmniej
Nie ma opcji aby ktoś przetrwał, gdy trzymam skalpel. Co ja gadam - już sama diagnoza to wyrok wygnania w zaświaty. A jak to wyglądało u Ciebie? Przeżył ktoś? --- Life & Death to gra komputerowa wydana w 1988 roku przez The Software Toolworks. W grze wcielasz się w rolę chirurga brzusznego, który musi diagnozować i leczyć różne schorzenia, takie jak kamienie nerkowe, zapalenie wyrostka robaczkowego czy tętniaka aorty. Dwie ostatnie choroby wymagają od ciebie wykonania operacji. Gra słynie ze swojego realizmu i szczegółowości grafiki, nawet przy ograniczonej liczbie kolorów. Gra była stworzona we współpracy z lekarzem hematologiem, dr. Myo Thantem. Gra była dostępna na wiele platform, w tym na komputer Amiga. Wersja na Amigę została wydana w 1991 roku przez firmę Mindscape International Ltd.(port wykonał Simon Beal). Gra była bardzo trudna i wymagała od gracza dużej wiedzy medycznej i precyzji. Gra nie miała funkcji zapisywania stanu gry, co dodatkowo zwiększało poziom wyzwania. Gra miała również wysoką wartość edukacyjną, ponieważ za każdym razem, gdy popełniałeś błąd, byłeś wysyłany do klasy, gdzie dowiadywałeś się, co zrobiłeś źle. Grę kontynuował tytuł "Life & Death II: The Brain", wydana w 1990 roku. W tej części gracz był neurochirurgiem. --- W dwójkię nie grałem, ale dość już tych NPC w zaświatach... 😉 ... więcejmniej
Na wieczorną podróż - wspomnienie gry "Flashback". Pamiętne intro, legendarna muzyka z menu Raphaëla Gesqua, znanego demoscenie jako Audiomonster, oraz outro - zakończenie gry. Życzę miłego seansu i zachęcam do subskrypcji mojego wspominkowego kanału. ... więcejmniej
Kilka grafik z lat 90 w wykonaniu Tomasza "Lazura" Piętka. W komentarzu zostawiam Wam, zakodowany przez Mr. Acryla i udźwiękowiony przez Scorpika, slideshow "Wild" grup Anadune i NahKolor, z maja 1996 roku. Dodatkowo koniecznie obejrzyj film nagrany przez samego Lazura, w którym opowiada o tamtych czasach, tworzeniu grafik.
Cześć, tu Radek - Twój pilot sentymentalnego wehikułu czasu. Już po północy, trochę się dzisiaj nostalgicznie odpaliłem na stronie - więc tylko krótko napiszę - dzięki za przekroczenie 45000 Obserwujących. To miłe, że odwiedzacie stronę, którą prowadzę ku chwale Amigi, ale przede wszystkim po to abyśmy razem dbali o nasze wspólne wspomnienia. To miłe tym bardziej, że sami tutaj przybywacie, bez żadnych reklam, poleceń itp. Trzymajcie się sentymentalnie-amigowo! ... więcejmniej
Dla fanów symulacji to MicroProse, które wydawało hity w latach 90, nosi koronę. Jednak „F29 Retaliator” z 1989 roku, od Digital Image Design - pionierów symulacji 3D - był jak odrzutowy impuls zamknięty na dwóch dyskietkach, który pchnął branżę gier symulacyjnych w stronę bardziej immersyjnych doznań. Scenariusze oparte na hipotetycznych konfliktach, zamiast odwzorowywania realnych wojen, w stylu „co by było gdyby”, dały twórcom więcej swobody narracyjnej. Zespół Digital Image Design kontynuował rozwój koncepcji z „F29”, tworząc później jedne z najbardziej cenionych symulatorów lotnictwa już na PC. Nie był to może najbardziej realistyczny symulator, ale dla młodych graczy był jak okno do przyszłości lotnictwa z odrobiną hollywoodzkiej fantazji i komputerowej magii. Estetyka „F29 Retaliator” czerpała z filmów lat 80, takich jak „Top Gun” i „Firefox”, mieszając realizm militarny z wyobrażeniem przyszłości. To nie była dokumentalna symulacja – to była lekka wizja jutra. Myśliwiec F-29 bazuje na dwóch przełomowych projektach lotniczych z lat 80: Grumman X-29 (skrzydła o układzie „forward-swept”, eksperymentalna zwrotność) i Lockheed YF-22A (prototyp F-22; stealth i zaawansowana awionika). Jedna z najbardziej intrygujących ciekawostek związanych z wersją Amigową „F29 Retaliator” to fakt, że gra zawierała ukrytą misję specjalną, która została wydana jako dodatek w magazynie ZERO w 1990 roku. W tej misji gracz stawał do walki z... statkiem kosmicznym obcych — zapowiedzią nadchodzącej gry EPIC od tego samego studia, tworzonej na tym samym silniku. Grałeś w "Epic"? ... więcejmniej
Pamiętam, kiedy po raz pierwszy doświadczyłem ataku Godzilli, trzęsień ziemi w "Sim City", grając na mojej ukochanej Amidze 500. Z uśmiechem stawiłem czoła wyzwaniom. Pierwsza część tej gry do dzisiaj jest dla mnie miłą chwilą przy Amisi i przypomina mi ówczesnego, kilkuletniego mnie. ... więcejmniej
Cześć, tu Radek, Twój pilot sentymentalnych podróży w czasie. W te niedzielne przedpołudnie, tradycyjnie zachęcam do przejrzenia mojej tablicy - sprawdź co Ciebie ominęło. Zajrzyj na kanał yt www.youtube.com/amigowiec Odwiedź moją stronę www.amigowiec.pl , poczytaj newsy amigowe i retro. Sprawdź zakładkę Katalog, pobierz emulator, gry i dobrej zabawy! --- Przy okazji bardzo dziękuję Patronom Amigowości czyli każdemu, kto mnie wspiera i umożliwia poświęcanie czasu na tę stronę oraz media powiązane oraz oczywiście Grupę Retro - a to czysta przyjemność, więc tym bardziej dziękuję. Wasza uprzejmość dodaje energii. Wyróżniam Was m.in. tutaj: www.amigowiec.pl/patronat Zawsze możesz bezinteresownie dolać mi wirtualnej kawy buycoffee.to/amigowiec lub zostać Patronem Amigowości tutaj patronite.pl/amigowiec Stronę prowadzę dzięki Wam, bez wyświetlania reklam. Dziękuję. ... więcejmniej
Dawno, dawno temu, w innym wymiarze i odległej krainie Enchantii ludzie byli ciemiężeni przez złowrogie wiedźmy. Jedna z nich zapragnęła wiecznej młodości, ale aby ją uzyskać potrzebowała składnika, który mogła zdobyć wyłącznie z młodego chłopca. Do tego celu, z innymi wiedźmami stworzyła portal do naszego świata, w który wszedł młodzieniec... Bardzo chciał wrócić do swojego świata, do domu... To TY jesteś tym chłopcem... i tak zaczyna się Twoja przygoda w "Curse of Enchantia" wydanej przez Core Design z cudowną grafiką (Billy Wszystkoison, Stuart Atkinson, Rolf Mohr) oraz muzyką (Martin Iveson). 6 dyskietek cudownej podróży...
Dodaję opis z Secret Service, który wielokrotnie czytałem... jak zresztą inne opisy, z każdego numeru... 🙂 ... więcejmniej
Film przedstawia inaugurację komputera Commodore Amiga 1000, która odbyła się w Lincoln Center 23 lipca 1985 roku. To uroczysta prezentacja komputera, który zmienił świat i życie wielu z nas stając się protoplastą kolejnych popularnych modeli. youtu.be/lorRam7n-TY _________ Procesor Motorola 68000 7,09 MHz
System operacyjny AmigaOS 1.0 lub 1.1 dołączony, jako upgrade 1.2 i 1.3 ; Kickstart ładowany z dyskietki do zastrzeżonej, zabezpieczonej przed późniejszym zapisem, oddzielnej pamięci RAM 256 KB pamięci Chip, wewnętrznie rozszerzenie do 512 KB (łączona pamięć dla grafiki, dźwięku, instrukcji itd.), zewnętrzne do 8 MB
Original Chip Set (OCS) – specjalizowane układy: Agnus (zarządzanie pamięcią), Daphne (obsługa wideo, zastąpiony w następnych modelach przez układ Denise), Portia (zastąpiony przez Paulę – dźwięk i kontrola stacji dyskietek 3,5" o pojemności do 880 kB; tryby graficzne od 320x200 do 640x400 przy maksymalnie 4096 kolorach, wyjście TV w formatach PAL lub NTSC
Dźwięk: 4 kanały 8-bit stereo
Wczesne wersje, dostępne tylko w USA i Kanadzie, miały jeszcze niekompletnie zaimplementowany OCS – wyświetlały tylko obraz NTSC i nie miały trybu EHB
Co pewien czas przybliżam twórców związanych z naszą młodością. Dzisiaj - Rico Holmes - angielski grafik cyfrowy, który od lat mieszka i tworzy w Szwecji. Jego kariera rozpoczęła się od fascynacji grafiką komputerową już w czasach ZX Spectrum, a z czasem stał się jednym z pionierów w branży gier komputerowych. Współzałożyciel legendarnego studia Team17, gdzie przez 15 lat pracował nad niemal każdą grą wydaną przez firmę. W latach 90. tworzył grafikę do kultowych gier na Amigę, takich jak Alien Breed, Full Contact, Body Blows, Worms czy Project X, które do dziś są uznawane za klasykę retro gamingu... Udzielał się także na demoscenie, w grupie Crusarders, 17 bit software, U.G.A Software. Założyciel własnej firmy Custom Red, zajmującej się tworzeniem zasobów graficznych na zlecenie. Firma działała z sukcesem, dopóki rynek nie został zdominowany przez wielkie studia. Obecnie pracuje jako grafik 3D w szwedzkim studiu Rabadang AB, zajmującym się marketingiem i tworzeniem stron internetowych oraz wizualizacjami. Holmes specjalizuje się w grafice cyfrowej, rzeźbie 3D oraz tworzeniu narzędzi i rozszerzeń do Adobe Photoshop. Więcej informacji, obecne prace i o narzędziach znajdziesz sam w sieci, ale i na stronie artysty, do której linkuję w komentarzu.
Tutaj kilka prac z przeszłości. Trzeba przyznać, że przywołują pozytywne wspomnienia czasów, gdy Amiga była nie tylko komputerem, ale naszą prawdziwą przyjaciółką. Pozdrawiam sentymentalnie-amigowo <3 ... więcejmniej
Za dzieciaka ta animacja z programu Fantavision śniła mi się po nocach, gdyż naoglądałem się jej w sklepie, który odwiedzałem marząc, że "kiedyś będę miał Amigę... Amisię....".
Czołem, podróżnicy w czasie! Tradycyjnie, w niedzielę, polecam przejrzenie co ominęło Ciebie przez ostatni tydzień. Reakcje, udostępnienia dla znajomych oraz sekcja komentarzy są do Twojej dyspozycji. Mam nadzieję, że moje wpisy pozwalają oderwać się od spraw codziennych i choć na chwilę poczuć tak, jak niegdyś - za młodu, gdy odkrywaliśmy kolejne gry, przeżywaliśmy te same przygody, mimo że każdy w zaciszu swojego kącika komputerowego, m.in przy Amisi. Inni tworzyli dema, zgłębiali tajniki pixeli w programach graficznych lub zapoznawali się z zapisem literowym nut w patternach... Magia.
Nadmienię, że pomimo możliwości, nie zamieszczam reklam, co mogłoby zaburzyć nasze sentymentalne podróże. Zatem jeśli moja strona sprawia Ci przyjemność i chciałbyś docenić poświęcony czas, wesprzeć w dbaniu o nasze wspólne wspomnienia, możesz to zrobić poprzez dostępne legalne, bezpieczne sposoby. Np. bezinteresownie dolać mi wirtualnej kawy buycoffee.to/amigowiec lub zostać Patronem Amigowości tutaj patronite.pl/amigowiec. Dzieki!
W roku 1992 firma Red Rat Software stworzyła tę wyjątkową grę, a wydawcą była firma Ocean Software. Fabuła “Pushover” jest niezwykle oryginalna: głównym bohaterem jest G.I. Ant, mrówka. Akcja toczy się wokół maskotki chipsów Quavers, Colina Curly’ego, który zgubił swoje paczki chipsów w gigantycznym mrowisku. Naszym zadaniem jest pomóc G.I. Antowi odzyskać te paczki, rozwiązując serię zagadek. Gra składa się z 100 poziomów, podzielonych na dziewięć różnych światów tematycznych. Na każdym poziomie znajdują się połączone platformy, na których ustawione są “domino”. Naszym celem jest tak przestawienie tych klocków, aby jednym pchnięciem przewrócić wszystkie, otwierając wyjście do kolejnego poziomu. Istnieje 11 różnych rodzajów “domino” o różnych działaniach. G.I. Ant może przenosić je pojedynczo. Musimy również zadbać o to, aby po przewróceniu “domino” mieć dostęp do drzwi wyjściowych. Czasami musimy też zastanowić się, jak pokonać przeszkody, takie jak zniszczone krawędzie czy dziury. “Pushover” zadebiutował w 1992 roku na platformach Amiga, Atari ST, MS-DOS oraz Super Nintendo Entertainment System. Wersja na SNES nie zawierała brandingowej nazwy chipsów Quavers, a zamiast tego celem było odzyskanie paczek pieniędzy Kapitana Szczura. Gra “Pushover” to prawdziwa perełka, łącząca ciekawą mechanikę z kreatywnymi zagadkami i każdy fan retro gier powinien w nią pograć. ... więcejmniej
Nowy numer "K&A plus" w druku. Tymczasem polecam każdemu zamówienie również poprzednich, o ile jeszcze ich nie masz. Najlepiej oczywiście zainteresować się wersją papierową, a jeżeli wolisz wersje elektroniczne, również jest taka możliwość. Polecam sentymentalnie-amigowo! Więcej tutaj ka-plus.pl/pl/lista-numerow/... więcejmniej
Jakiś czas temu, podczas małego spotkania rozmawialiśmy z kolegami o tym, jak wyglądały nasze ówczesne stanowiska gamingowe. Biurka, stoliki i to, co na nich stało... Ale zanim komputery 8/ 16 bitowe stanęły na biurkach, zaczynaliśmy od... podłogi. W moim przypadku Atari2600 Junior (pojawiło się i RAMBO), czarno-biały telewizor Neptun, na dywanie porozrzucane kartridże z grami, podpięte dwa joye... Wizyty u starszych kolegów posiadających NESa/ Pegazusa, 8 bitowe Atari lub Commodore - granie również odbywało się na dywanie. 10 "łepków" zgromadzonych wokół małej maszynki, czekających na swoją kolej aby chwycić joya... albo kontroler. Sam swoją Amigę 500 na początku włączałem siedząc przed tv Helios (już kolor, czad), na podłodze. A Ty? Należałeś do teamu #GranieNaDywanie ? 🙂 ... więcejmniej
Na dobre popołudnie, ponowne wspomnienie "Fire Force" - gra na 2 dyskietkach, która działa już na Amidze z 512 kb ram. 12 misji, fajna zbrojownia, możliwość podnoszenia przedmiotów/ przeszukiwania pokonanych przeciwników, fajna grafa i udźwiękowienie. Szczególnie podobały mi się próby przejścia jak najdalej używając tylko noża. Niczym Rambo 😉 Gra wydana w 1992 przez ICE wyszła także dwa lata później na CD32. Na zdjęciach skan pudełka.
Kiedy przypominam sobie czasy, gdy jako nastolatek wszędzie chodziłem z walkmanem, słuchając nagranych na kasetę Amigowych modułów demoscenowych lub utworów z gier, a w kieszeni nosiłem krótki ołówek aby oszczędzać baterie podczas ewentualnego przewijania kasety, to widząc takie cacko fantazjuję, jak byłoby wspaniale posiadać ówcześnie taki oto wytwór wyobraźni - #retro player do trackerowych MODów.
Cześć, jak tam, po śniadanku? Możemy amigować? Przy okazji - za tydzień świetne party "Silly Venture". Impreza co prawda Atarowców, ale tak naprawdę, dla mnie nie ma to znaczenia, bo spotykam się tam z ludźmi związanymi z różnymi platformami. Elektroniczna sztuka nie zna granic 🙂 Graficy, muzycy, koderzy, wszyscy inni - łączy nas jedno. Dla jednych będzie to Atarowość, innych Amigowość, Commodorowość, Spectrumowość - nazywaj to jak chcesz. To niewidzialna moc przepływająca między nami i spajająca w jedno. "Silly Venture" 31.07 - 03.08.2025. Gdańsk. W komentarzu zostawiam namiar do strony wydarzenia. ... więcejmniej
Czołem, podróżnicy w czasie! Widzę, że jest Was już ponad 44 i pół tysiąca. Fajnie, tym bardziej, że strony w żaden sposób nie reklamuję. Sami tutaj przybyliście 🙂 Tradycyjnie, w niedzielę, polecam przejrzenie co ominęło Ciebie przez ostatni tydzień. Reakcje, udostępnienia dla znajomych oraz sekcja komentarzy są do Twojej dyspozycji. Mam nadzieję, że moje wpisy pozwalają oderwać się od spraw codziennych i choć na chwilę poczuć tak, jak niegdyś - za młodu, gdy odkrywaliśmy kolejne gry, przeżywaliśmy te same przygody, mimo że każdy w zaciszu swojego kącika komputerowego, m.in przy Amisi. Inni tworzyli dema, zgłębiali tajniki pixeli w programach graficznych lub zapoznawali się z zapisem literowym nut w patternach... Magia. Nadmienię, że pomimo możliwości, nie zamieszczam reklam, współprac, ani niczego, co mogłoby zaburzyć nasze sentymentalne podróże. Zatem jeśli moja strona sprawia Ci przyjemność i chciałbyś docenić poświęcony czas, wesprzeć w dbaniu o nasze wspólne wspomnienia i pomóc w rozwoju strony i grup, a będzie mi niezwykle miło, to możesz to zrobić poprzez dostępne legalne, bezpieczne sposoby. Dziękuję dotychczasowym Mecenasom Amigowości, których wyróżniam tutaj amigowiec.pl/patronat (także tam jest możliwość wsparcia, dzięki). Na stronie znajdziesz także nowinki retro/ amigowe, katalog z programami, emulatorami, czasopismami, grami, plakatami i innymi. Dodając kolejne rzeczy, dziękuję Patronom, za środki na utrzymanie serwera i litry kawy 🙂